Jednym z dań, którego nie może zabraknąć w madryckiej tawernie, są „rozbite” (hiszp. „rotos” lub „estrellados”) jajka. Jest to tradycyjna potrawa, która oczywiście nie może w żaden sposób ukryć swojego hiszpańskiego pochodzenia. W rzeczywistości była ona bardzo powszechna w niższych klasach społecznych, ale ze względu na jej wytworność szybko rozprzestrzeniła się na wszystkie warstwy.

Oczywiście podstawowym elementem dania są jajka smażone, i choć może się tak nie wydawać- ma to swoją długą historię. Wygląda na to, że to Fenicjanie umożliwili przygotowanie pierwszego smażonego jajka, ponieważ handlowali oliwą z oliwek, która była wtedy niezbędnym składnikiem. Oblicza się więc, że pierwsze smażone jajko zostało wykonane około 1000 lat p.n.e.

Pierwsza pisemna wzmianka o tym przysmaku pochodzi od arabskiego filozofa Averroesa, który zauważył, że aby dobrze usmażyć jajko, trzeba użyć dużo oliwy z oliwek o niskiej kwasowości.

To danie, w jego obecnej wersji, jest zasługą kucharza Lucio Blázqueza. W swojej restauracji Casa Lucio w Madrycie, z lat 80. ubiegłego wieku, przygotował danie na bazie smażonych jaj (z obowiązkowo płynnym żółtkiem), w towarzystwie smażonych ziemniaków oraz z plasterkami szynki.

Poniżej przedstawiam mój przepis na „rozbite” jajka.

Składniki

• 2 ziemniaki
• 3 plastry szynka iberyjska
• Jajka
• Oliwa z oliwek
• Sól

Sposób przygotowania

• Pokrój ziemniaki na frytki.
• Pokrojone frytki wrzuć na patelnię, dodaj odrobinę soli i smaż na głębokim oleju.
• Plastry szynki pokrój na małe kawałki.
• Na osobnej patelni, bez oleju, podsmaż chwilę pokrojone kawałki serrano.
• Na rozgrzanej patelni po frytkach, usmaż dwa jajka (jak na sadzone) z odrobiną soli.
• Frytki przełóż na talerz, na to połóż jajka i następnie szynkę.
• Całość wymieszaj ze sobą na talerzu, rozwalając trochę jajka i gotowe!